Robert Lewandowski to znany polski piłkarz. Pewnie wszyscy go znają, lecz mało wiedzą o jego dzieciństwie. Robert jako dziecko żył w dużej biedzie. Dzieci się z niego śmiały, bo chodził w rozpadających się butach. Mama go kochała, wspierała i robiła dla niego wszystko, nawet woziła na treningi rozpadającym się autem. Lewy nie miał nawet "korków", grał w zwykłych trampkach. Na treningach dawał z siebie 110%, bo chciał dostać się do najlepszej drużyny.
W 2005 r. jako 17-latek, dołączył do LEGII WARSZAWA. Pierwsze pół roku siedział na ławce rezerwowych i przez ten czas patrzył jak inni ćwiczą, i tak się doskonalił. Nocami płakał, bo chciał w końcu ćwiczyć tak jak inni i grać na boisku, bo przecież jego największym marzeniem było zostać piłkarzem. W takich momentach bardzo wspierała go mama. Wydawała wszystkie swoje pieniądze na Roberta, żeby mu kupić np. "korki" po to, żeby dzieci się z niego nie śmiały. Potem w Legii zaczął grać, i tak mu dobrze szło, że mama zapisała go do ZNICZA PRUSZKÓW! Grał w Pruszkowie do 2008 r., a potem przeszedł do LECHA POZNAŃ, gdzie jak na swój wiek grał znakomicie. Jeszcze potem grał w BORUSSII DORTMUND (od 2010 do 2014 roku), potem w BAYERN MONACHIUM i do dziś gra w Reprezentacji Polski i FC BARCELONA.
Morał z tego taki, żeby doceniać to, co się ma, gonić swoje marzenia i nigdy się nie poddawać! Zamiast siedzieć przed komputerem warto wyjść na dwór, pograć w piłkę albo uprawiać inny sport. 85% naszych sukcesów i porażek to głowa! (Natan Rakowski, klasa 4B)
PS. Dziękujemy Natanowi za napisanie tak wspaniałego tekstu inspirowanego Robertem Lewandowskim – prawdziwym idolem i wzorem do naśladowania dla wielu osób, bo jak zauważył młody autor, życiorys LEWEGO jest dowodem na to, że nawet największe cele są w zasięgu ręki, jeśli tylko się nie poddajemy! Cieszymy się, że nasz zdolny uczeń postanowił napisać dla nas cykl takich ciekawych i inspirujących artykułów. Gratulujemy i czekamy na więcej! 😀 (bis)
Źródło zdjęć: TVP Sport | archiwum szkolne